Kolejny udany wyjazd za nami, czas bardzo szybko leci!
Jeżeli jesteście ciekawi poprzednich, przeczytacie o nich tutaj i tutaj.
Wrześniowy weekend Air Joga Mazury, rozpoczął się kolacją i konsultacjami z Justyną, której magiczne ręce naprawdę działają cuda. Po kolacji pierwsi chętni, mieli okazję poddać się uzdrawiającej mocy masażu.
Rano przed śniadaniem, tradycyjnie pranayama z Leirą. Może nie było już wakacyjnego upału, ale nadal wystarczająco przyjemnie żeby zaczynać dzień na świeżym powietrzu!
Tym razem trafiła nam się grupa wyjątkowo „rannych ptaszków” i już od 7.00 można było je spotkać na huśtawce z kubkiem herbaty. Pierwsze zajęcia Air Jogi z Leirą były dla niektórych dziewczyn ich pierwszymi w życiu, ale poradziły sobie rewelacyjnie i bardzo szybko zrobiły postępy. Także bez obaw, wystarczy odrobina dobrych chęci i każdy może latać!
Masaże przeplatały się z ćwiczeniami więc nie było czasu aby się nudzić, ale znalazła się też chwila na spacer po Biebrzańskim Parku Narodowym, jazdę konną i popołudniową drzemkę! Leira oczywiście dodała od siebie pilates, na wzmocnienie;)
Poza tym dużo oddychania, rozmów i relaksu, oraz jak zwykle pyszne jedzenie przygotowane przez ekipę Zagroda Kuwasy. Wszyscy wyjeżdżali zadowoleni i pełni pozytywnej energii, która powinna im wystarczyć na całą jesień, a może i zimę.
Jedno jest pewne, Leira i Justyna to gwarantowana poprawa kondycji i samopoczucia!
Informacje i kolejnym wyjeździe znajdziesz tutaj